niedziela, 19 lipca 2009

Grey Wall








marynarka/jacket Zara
bluzka/top Zara
spodnie/skinny jeans Zara
torebka/bag Monnari
buty/shoes Lilly
bransoletka/braclet H&M


Marynarka chyba była mi pisana. Dłuuugo szukałam jasnej, która w 100 % spełni moje oczekiwania. Nic prostszego wejść do Zary i coś kupić, ale ... niestety ichniejsze XS leży na mnie jak XL, a czy jest sens kupić marynarkę za ponad 200 zł i jeszcze dodatkowo płacić za przeróbki u krawcowej?! Zatem czekałam spokojnie, aż stanie się cud i znajdę tę wymarzoną.
Zaczynając dzień od przeglądu prasy internetowej ;) zaglądnęłam na Stylio i zobaczyłam piękną marynarkę. Po południu wybrałam się na przechadzkę po sklepach i jakież było moje zdziwienie, kiedy w Zarze czekał na mnie żakiet, którym rano przyszło mi się zachwycać...jeszcze milsza niespodzianka - była przeceniona. Niniejszym, marynarkę uznaję za moją najlepszą zdobycz wyprzedażową tego roku. Drugie miejsce zajął ten biały top z zameczkiem, niestety musiał wpaść w ręce krawcowej, ale warto było.