Ostatnio pisałam o puchowym płaszczu, który udało mi się kupić w Zarze. Dzisiaj prezentuję zdjęcia. Niestety nie są dobrej jakości, ale mam nadzieję, że uda Wam się coś dojrzeć. Płaszcz jest w kolorze czarnym, zapinany na metalowy zamek do samej szyi. Na górze wykończony jest podwójnym kołnierzem, niesamowicie ciepłym. Do płaszcza dołączony jest pasek, który nie przypadł mi do gustu, więc na pewno będę nosić jakiś inny.
Poniżej pasek "guma", który dołączony był do jakiejś sukienki z H&M. Wg mnie sprawdzi się lepiej od oryginału.
Ten pasek też pochodzi z H&M, kupiłam go lata temu i nosiłam głównie do spodni. Jest lakierowany i imituje skórę krokodyla.
Pasek dołączony do płaszcza - nie podoba mi się klamra i srebrne nity
Jak pisałam, płaszcz zamierzam ograć dodatkami. Istnieje nieskończona ilość możliwości. Dzisiaj pokażę wam kilka okryć szyi. Na pierwszy ogień - szal ze sztucznego futra. Mój jest z H&M i pochodzi z zeszłorocznej kolekcji. Pasek również kupiłam w H&M.
Szal w panterę jest jednym z moich ulubionych dodatków. Często go noszę, pasuje do wielu ubrań. Z puchowym płaszczem też nieźle się prezentuje.
To zdjęcie prezentuje ciekawy wynalazek, który dostałam w zeszłym roku od Mamy. Mianowicie jest to połączenie kaptura z szalikiem. Kaptur obszyty jest sztucznym futerkiem. Dół szalika został zaakcentowany tym samym futrem. Całość stanowi ciekawy dodatek, a przy tym zapewnia dużo ciepła.
Zeszły sezon przyniósł nową modę na tzw. kominy. W swojej szafie mam tylko dwa, ten ze zdjęcia poniżej kupiłam rok temu w New Look'u. Zdecydowanie bardziej wolę tradycyjne szale.
Pasek H&M Trend