sobota, 26 listopada 2011


Zegarek to dodatek, który noszę prawie codziennie. Nie zakładam go tylko wtedy, gdy decyduję się na szeroką bransoletę. Najczęściej sięgam po złoty zegarek w męskim stylu z Asos. Kiedy wybieram srebrne dodatki, na ręce gości czasomierz z Parfois. Noszę go od dwóch lat i muszę przyznać, że jest naprawdę porządnie wykonany, wciąż wygląda jak nowy. Ostatnio będąc w River Island zauroczył mnie złoty zegarek z dodatkiem kremowej masy perłowej.



Strój dnia - nic szczególnego, dzisiejszy dzień spędzam w domu, także na sobie mam szary sweter oversize. Kupiłam go 3 lata temu w H&M i wciąż nieźle się trzyma. Na górze zdobiony jest mieniącymi się kryształkami (oczywiście plastikowymi). Na dłoni możecie zobaczyć wspomniany wyżej zegarek Parfois.